Aktualność
„Tak jak księżyc. Poetycki żywot Jerzego Harasymowicza” - Spotkanie z Alanem Weissem
W dniu 29 czerwca 2024 r. w Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju odbyło się spotkanie autorskie z Alanem Weissem - filologiem, autorem pracy doktorskiej i książki poświęconej życiu i twórczości wybitnego poety. Wydarzenie towarzyszyło prezentowanej w muzeum wystawie pt. „Harasymowicz u Nikifora”.
Autor podzielił się z uczestnikami spotkania swoją bogatą wiedzą o m.in. mniej znanych aspektach życia i twórczości J. Harasymowicza. Przypomniał poetę nie tylko jako „Księcia z Krainy Łagodności” czy „Poetę Krakowa, Bieszczadów i Sądecczyzny”, ale wskazał też utwory będące poetyckim rozrachunkiem artysty z tragiczną współczesną historią jego ukochanej Łemkowszczyzny, także noszące ślad emocjonalnego rozdarcia poety, tworzącego na styku kultury polskiej i ukraińskiej, których pierwiastki, jednej i drugiej, odziedziczone po przodkach odegrały ważną rolę w jego twórczości. Opowiedział też o swoich osobistych kontaktach z. P. Marią Harasymowiczową, żoną poety, która do ostatnich dni swego życia, włączała się w wszystkie działania związane z przypominaniem dorobku i przechowaniem pamięci o poecie. Wykład ilustrowany był prezentacją archiwalnych zdjęć Jerzego Harasymowicza, odtworzono też krótki film prezentujący wystąpienie p. Marii Harasymowiczowej, podczas jej wizyty w Muzeum Nikifora w 2015 r., kiedy opowiadała o fascynacjach poety Karpatami, Sądecczyzną i Łemkowszczyzną.
Prowadzący spotkanie etnograf Zbigniew Wolanin mówił o znajomości J. Harasymowicza z Nikiforem, datującej się już od wczesnej młodości poety. Harasymowicz ogromnie cenił twórczość Nikifora i darzył malarza wielkim szacunkiem. Wolanin wskazał na wzajemne „dopełnianie się twórczości” dwóch najwybitniejszych artystów, dla których fascynacja Łemkowszczyzną stała się źródłem twórczego natchnienia. Przypomniał także o przyjaźni Jerzego Harasymowicza z Tadeuszem Szczepankiem, byłym dyrektorem Muzeum w Nowym Sączu i o wizytach poety w sądeckim muzeum na przełomie lat 60. i 70. XX w.
Prezeska Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Jolanta Augustyńska, objawiając przy okazji ogromny talent recytatorski, przeczytała kilka pięknych wierszy Harasymowicza, w tym Tryptyk Nikiforowski, najważniejszy z kilku wierszy jakie poeta poświęcił malarzowi, oraz - na zakończenie spotkania - kultowy wiersz pt. „W górach jest wszystko, co kocham”, będący w wersji śpiewanej nieformalnym hymnem ludzi gór.
Znany poeta i regionalista łemkowski Piotr Trochanowski / pseudonim artystyczny Petro Murianka/opowiedział o przyjaźni J. Harasymowicza z rodziną Trochanowskich, których dom rodzinny w Bielance poeta niejednokrotnie odwiedzał i te pobyty oraz spotkania z ludźmi utrwalił w swoich wierszach. Murianka przeczytał też fragmenty „Tryptyku.” we własnym tłumaczeniu na język łemkowski.
Magia nazwiska słynnego poety i niezwykła ”karpacka” aura jego wierszy przyciągnęły do muzeum wielu miłośników twórczości Jerzego Harasymowicza, wśród nich „mocną reprezentację” przewodników turystycznych Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a także gości z bliskiej sercu poety Ukrainy, gdzie jest on również znany i ceniony. Pasjonujący sposób prowadzenia wykładu przez dr. Alana Weissa oraz poetycka atmosfera spotkania sprawiły, że przeciągnęło się ono długo ponad zaplanowany czas. Za to liczni uczestnicy wychodzili z Muzeum bogatsi o egzemplarz książki, będącej niewątpliwie najlepszym opracowaniem postaci i twórczości poety Jerzym Harasymowiczu, z dedykacją autora.
Słowa serdecznych pozdrowień dla uczestników spotkania przekazała córka poety, Sława Harasymowicz. Przebywająca aktualnie za granicą artystka, przyjęła zaproszenie organizatorów i zapowiedziała swoją wizytę w Muzeum.
Wystawa w Muzeum Nikifora, pomyślana jako artystyczne spotkanie Mistrza z Krynicy, jak nazywano Nikifora, z Wieszczem Muszyny / tak J. Harasymowicza określił prof. Kazimierz Wyka/ potrwa do 5 sierpnia.
Przy okazji, zapowiedziano także inne wydarzenie towarzyszące wystawie, które zorganizowane zostanie niebawem - wycieczkę edukacyjną „Szlakiem Nikifora i Harasymowicza po Łemkowszczyźnie”, która stała się już cykliczną imprezą muzeum.
Zbigniew Wolanin
Fot. Tomasz Abramek
Prowadzący spotkanie etnograf Zbigniew Wolanin mówił o znajomości J. Harasymowicza z Nikiforem, datującej się już od wczesnej młodości poety. Harasymowicz ogromnie cenił twórczość Nikifora i darzył malarza wielkim szacunkiem. Wolanin wskazał na wzajemne „dopełnianie się twórczości” dwóch najwybitniejszych artystów, dla których fascynacja Łemkowszczyzną stała się źródłem twórczego natchnienia. Przypomniał także o przyjaźni Jerzego Harasymowicza z Tadeuszem Szczepankiem, byłym dyrektorem Muzeum w Nowym Sączu i o wizytach poety w sądeckim muzeum na przełomie lat 60. i 70. XX w.
Prezeska Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Jolanta Augustyńska, objawiając przy okazji ogromny talent recytatorski, przeczytała kilka pięknych wierszy Harasymowicza, w tym Tryptyk Nikiforowski, najważniejszy z kilku wierszy jakie poeta poświęcił malarzowi, oraz - na zakończenie spotkania - kultowy wiersz pt. „W górach jest wszystko, co kocham”, będący w wersji śpiewanej nieformalnym hymnem ludzi gór.
Znany poeta i regionalista łemkowski Piotr Trochanowski / pseudonim artystyczny Petro Murianka/opowiedział o przyjaźni J. Harasymowicza z rodziną Trochanowskich, których dom rodzinny w Bielance poeta niejednokrotnie odwiedzał i te pobyty oraz spotkania z ludźmi utrwalił w swoich wierszach. Murianka przeczytał też fragmenty „Tryptyku.” we własnym tłumaczeniu na język łemkowski.
Magia nazwiska słynnego poety i niezwykła ”karpacka” aura jego wierszy przyciągnęły do muzeum wielu miłośników twórczości Jerzego Harasymowicza, wśród nich „mocną reprezentację” przewodników turystycznych Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a także gości z bliskiej sercu poety Ukrainy, gdzie jest on również znany i ceniony. Pasjonujący sposób prowadzenia wykładu przez dr. Alana Weissa oraz poetycka atmosfera spotkania sprawiły, że przeciągnęło się ono długo ponad zaplanowany czas. Za to liczni uczestnicy wychodzili z Muzeum bogatsi o egzemplarz książki, będącej niewątpliwie najlepszym opracowaniem postaci i twórczości poety Jerzym Harasymowiczu, z dedykacją autora.
Słowa serdecznych pozdrowień dla uczestników spotkania przekazała córka poety, Sława Harasymowicz. Przebywająca aktualnie za granicą artystka, przyjęła zaproszenie organizatorów i zapowiedziała swoją wizytę w Muzeum.
Wystawa w Muzeum Nikifora, pomyślana jako artystyczne spotkanie Mistrza z Krynicy, jak nazywano Nikifora, z Wieszczem Muszyny / tak J. Harasymowicza określił prof. Kazimierz Wyka/ potrwa do 5 sierpnia.
Przy okazji, zapowiedziano także inne wydarzenie towarzyszące wystawie, które zorganizowane zostanie niebawem - wycieczkę edukacyjną „Szlakiem Nikifora i Harasymowicza po Łemkowszczyźnie”, która stała się już cykliczną imprezą muzeum.
Zbigniew Wolanin
Fot. Tomasz Abramek
19 zdjęć