Pierwsze schronisko na Jaworzynie Krynickiej
Koło Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Krynicy powstało w 1924 r., natomiast samodzielny Oddział pięć lat później. Idea wybudowania schroniska turystycznego na Jaworzynie, który zastąpiłby prymitywny schron „Zochna” na Runku, wyłoniła się z rozmów prowadzonych przez miejscowych działaczy turystycznych z Kazimierzem Sosnowskim jeszcze w 1928 r. Niebawem, kilka miesięcy później, obradująca w Krynicy Komisja Międzyoddziałowa Zachodniobeskidzka PTT powzięła uchwałę co do miejsca, rozmiarów i kosztów budowy schroniska, od razu z poważnymi szansami na stosunkowo szybką jego finalizację.
Realizację planów schroniskowych rozpoczęto w 1929 r. od pertraktacji kupna gruntu i starań o zakup materiału budowlanego. 21 października 1932 r. powołano komisję budowy, która kontynuowała gromadzenie funduszy, wykorzystując do tego akcję składkową obejmującą sprzedaż nalepek, cegiełek i różnego rodzaju pamiątek. Większych problemów nastręczył zakup odpowiedniej parceli, czego dowodem zapis sprawozdawczy, informujący, że: „Ze względu na trudności w nabyciu źródeł, na parceli Zarządu Głównego, zakupiono drugą parcelę wraz ze znajdującym się na niej źródłem w pobliżu szczytu Jaworzyny” (Sprawozdanie z działalności PTT w Krakowie za okres od 3. IV. 1933 r. do 31. III. 1934 r.). W tym samym czasie w Dyrekcji Lasów Państwowych we Lwowie wystarano się o drewno budowlane; w Dyrekcji Funduszu Pracy poczyniono starania o uzyskanie niezbędnej pożyczki. Na przełomie 1933/1934 r., w trudnych warunkach zimowych, przystąpiono do przetarcia drewna i jego zwózki.
Wiosną 1934 r. rozpoczęto roboty ziemne i ciesielskie. Początkowo planowano częściowe uruchomienie obiektu w lipcu 1934 r., ostatecznie nastąpiło to w drugiej połowie grudnia, o czym informował m.in. „Przegląd Turystyczny” (nr 3) pisząc, iż: „schronisko zostało doprowadzone pod dach [oraz, że] zostanie [ono] częściowo uruchomione na sezon zimowy”. Budynek wyposażono w telefon i telegraf, nadto – co interesujące – założono w nim stację meteorologiczną. W początkowym okresie obiekt (wzniesiony wg projektu inż. Bohdana Tretera) dysponował sześćdziesięcioma miejscami noclegowymi, później siedemdziesięcioma. Członkowie PTT płacili za nocleg w pokoju dwuosobowym 1,50 zł, w sali zbiorowej 60 gr., pozostałe osoby odpowiednio – 2,50 zł i 1 zł.
Prze trzy kolejne lata trwały prace wykończeniowe. W tym czasie urządzono świetlicę i czytelnię, uzupełniono umeblowanie, wykończono pomieszczenia z natryskami, zakupiono lampę spirytusowo-gazową, wykonano tablicę pamiątkową. W 1937 r. budowa schroniska (otrzymało imię Józefa Piłsudskiego) została w zasadzie zakończona, ale niektóre prace (np. wykonanie stolarki) kontynuowano. W 1937 r. z noclegu skorzystało 298 turystów. W 1938 r. liczba nocujących wzrosła do 333 osób. Doskonałe usytuowanie obiektu z punktu widzenia potrzeb turysty górskiego, a także wczasowiczów i letników przebywających w Krynicy i sąsiednich miejscowościach wypoczynkowych, gwarantowała dużą frekwencję. Miarą jego popularności (w latach trzydziestych prowadzonego przez Jana Kamyka) były pobyty w nim m.in. Jana Kiepury, Mieczysława Orłowicza, dr. Jana Gwalberta Pawlikowskiego, Jerzego Bajana (pilot myśliwski, wybitny specjalista w akrobacji lotniczej) oraz holenderskiej następczyni tronu księżny Juliany z małżonkiem księciem Bernardem.
Turyści i wczasowicze kryniccy cieszyli się nowo wybudowanym obiektem krótko. W październiku 1944 r. został on spalony przez Niemców. Do wybudowania i uruchomienia na Jaworzynie Krynickiej kolejnego schroniska z prawdziwego zdarzenia, które zastąpiło otwarty w 1952 r. schron „Sarenka”, doszło dopiero w 1967 r.
Autor: Leszek Migrała
Turyści i wczasowicze kryniccy cieszyli się nowo wybudowanym obiektem krótko. W październiku 1944 r. został on spalony przez Niemców. Do wybudowania i uruchomienia na Jaworzynie Krynickiej kolejnego schroniska z prawdziwego zdarzenia, które zastąpiło otwarty w 1952 r. schron „Sarenka”, doszło dopiero w 1967 r.
Autor: Leszek Migrała