NINIEJSZA STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE

Pliki „cookie” są to pliki tekstowe zapisywne na komputerze Użytkownika i służą do zapisywania preferencji i ustawień wykorzystywanych prodczas korzystania z serwisu. Używane przez nas pliki cookie nie umożliwiają identyfikacji Użytkowników odwiedzających naszą witrynę i nie są w nich zapisywane żadne informacje, które mogły by taką identyfikację umożliwić. Zgodnie z art. 173 Ustawy z dnia 16 lipca 2004 roku Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz. 1800) zapisywanie plików tekstowych na dysku komputera Użytkownika witryny jest dozwolone o ile Użytkownik zostanie o tym poinformowany. Warunkiem działania plików cookies jest ich akceptacja przez przeglądarkę oraz nieusuwanie ich z dysku komputera. Jeżeli Użytkownik nie chce udostępnić plików cookies, powinien taką opcję wyłączyć w przeglądarce nim odwiedzi nasz portal. Nieudostępnienie plików cookies przez przeglądarkę, albo ich skasowanie, możne powodować znaczne utrudnienia lub może nawet całkowicie uniemożliwiać korzystanie z naszej witryny – za co nie ponosimy odpowiedzialności.
__UE_ALT
przejdź do koszyka
0
dodano do koszyka:
przejdź do koszyka

Obiekt

Dzbanek

Informacje

Nr inwentarza

MP/1486

Dział

Dział Etnografii

Materiał

blacha emaliowana

Klasyfikacja praw autorskich

Obiekt jest w domenie publicznej

Opis

W osadzie cygańskiej w Sądeckim Parku Etnograficznym w jednym z kherów (domów) na niewielkim, drewnianym stołeczku obok pieca, niejako „na chwilę” odłożony został dzbanek na wodę. Emaliowane naczynie z zielonym uchwytem jest przykryte szmatką, która służyła do wycierania przypadkowo uronionych kropel. Dzbanek taki znajdował wiele zastosowań, podobnie jak współczesne dzbanki i garnki z naszych domów, jednakże u Romów używanie tych naczyń było warunkowane kodeksem obyczajowym.

Romowie przestrzegali zasady, aby nie używać naczyń zarówno do gotowania jak i do mycia. Zawsze jedne służyły tylko do przygotowania posiłków, podczas gdy drugie stosowane były jedynie do mycia i czyszczenia. Surowo zakazane było ich mieszanie. Tym sposobem każda rodzina romska powinna posiadać minimalnie trzy miski – jedną do mycia żywności, drugą do mycia i prania dla mężczyzn, a trzecią dla kobiet. Nie można było prać męskiej i damskiej bielizny w jednym naczyniu. Podobnie nie wolno było pozyskiwać wody do gotowania i picia ze stawu, gdzie jest stojąca woda, w której mogli kąpać się inni ludzie.

Zasada ta związana była z niepisanym kodeksem romskiej obyczajowości – Mageripen. Zgodnie z nim przygotowanie posiłków  wiązało się z ogromną dbałością o zachowanie higieny. Jerzy Ficowski zauważył, że czynności te wykonywane były z ogromną pieczołowitością, przypominając niekiedy zachowania o charakterze obrzędowym i rytualnym. I tak na przykład przygotowywana do zjedzenia kura sparzana była w jednym naczyniu, a następnie myta była kilkakrotnie, centymetr po centymetrze w kilku kolejnych. Po zakończeniu tych działań naczynia były dokładnie szorowane, niemalże do osiągnięcia błysku.

Kodeks romskiej obyczajowości regulował życie Romów w wielu dziedzinach. Określał m.in. to, co można było i to, czego nie można było spożywać. Romowie nie mogli jeść mięsa końskiego i psiego. Natomiast do najczęściej spożywanych mięsnych potraw należała wspomniana wcześniej kura i rosół z niej, a także mięso z jeża. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż nie każdy jeż nadawał się do spożycia. Według Romów istniały dwa gatunki jeża – z psią mordą – „kolczasty pies” oraz „ze świńskim ryjkiem” – „kolczasta świnia”. Do spożywania nadawał się tylko ten drugi rodzaj zwierzęcia.

Opisywany po krótce kodeks przestrzegany był przez szczepy cygańskie zamieszkujące Polskę, z czego najsurowiej przestrzegali go Cygani nizinni zwani „Polska Roma”.

Kamil Basta